11 września 2019 roku uczniowie klasy 4 TE wraz z wychowawczynią Barbarą Nowak wyruszyli pociągiem do Gdańska.
W Sopocie spędziliśmy popołudnie. Przemierzając ulicę Bohaterów Monte Casino, wstąpiliśmy do neogotyckiego kościoła pw. św. Jerzego, w którym mogliśmy podziwiać piękne żyrandole. Po drodze zajrzeliśmy do Dworku Sierakowskich – najstarszego zabytku w Gdańsku ze zdobnymi drzwiami dwuskrzydłowymi i stiukową fasadą.
Przy słynnym Krzywym Domku, nawiązującym charakterem do projektów secesyjnych Gaudiego, zrobiliśmy sobie zdjęcie. Odbyliśmy spacer po słynnym molo w Sopocie. Wieczorem dotarliśmy do miejsca naszego noclegu – domków znajdujących się w sosnowym lesie, niedaleko plaży.
12 września po smacznym śniadaniu wyruszyliśmy do Muzeum II Wojny Światowej. Miejsce to zrobiło na nas ogromne wrażenie, gdyż mogliśmy obejrzeć różnorodne ekspozycje przedstawiające plakaty głoszące ideologię faszystowską i komunistyczną, zaciekawiły nas wystawy multimedialne oraz filmy dokumentalne wyświetlane w salach kinowych. Szczególnie zapamiętamy zestawienie przedwojennej warszawskiej ulicy z tą samą ulicą zbombardowaną przez Niemców.
Po wyjściu z muzeum kroki skierowaliśmy w stronę rynku. Podziwialiśmy bazylikę Mariacką, trzecią pod względem objętości świątynię na świecie zbudowaną z cegły.
W czasie naszej wędrówki nie mogliśmy pominąć Fontanny Neptuna – boga mórz i oceanów. Wstąpiliśmy do okazałego budynku zwanego Dworem Artura. Nazwa dworu została zaczerpnięta ze średniowiecznej legendy o królu Arturze, symbolu rycerskości i odwagi. W Polsce dwory Artusa zakładane i odwiedzane były przez przedstawicieli warstwy mieszczańskiej. Następnie zwiedziliśmy dom Uphagena. Wnętrze mieszczańskiego domu przeniosło nas w XVIII wiek. Salon dekorowały białe boazerie, tkaniny ścienne, a sufit zdobiła złocona sztukateria. Obejrzeliśmy również dawne sypialnie, pokój muzyczny, a na parterze kuchnię i spiżarnię. Wieczór spędziliśmy na plaży, podziwiając zachód słońca.
Ostatniego dnia naszej wycieczki wyruszyliśmy do Gdyni. Dotarliśmy do kei, gdzie cumowały statki: Dar Pomorza oraz niszczyciel ORP Błyskawica. Po sześciu godzinach jazdy pociągiem wróciliśmy pełni niezapomnianych wrażeń do Wrocławia.
Zapraszamy do Galerii